Zaległe zdjęcia
nasza przyszła kuchnia
mała łazienka
duża łazienka
Witam dawno tu nie zaglądałem do nie było czasu na wpisy, był krótki urlop, a potem tylko praca i robota na budowie. Na dzień dzisiejszy mamy już skończoną obudowę kominka, parapety wewnętrzne, zamówioną kuchnię, elewacja już miała być, ale ekipa ma lekki poślizg no i mają dopiero zawitać około 1 lipca, od tygodnia działa kolega, który układa płytki w łazienkach, kotłownia już działa no i domek przez dwa tygodnie był już wygrzewany, teraz grzejniki są zdjęte ze względu na malowanie ścian. W sobotę zagruntowaliśmy większą część ścian i sufitów został tylko salon, kuchnia i wiatrołap. Zostało już coraz mniej, ale do końca jeszcze daleko, zobaczymy czy uda nam się wprowadzić na przełomie września i października.
Witam po krótkiej przerwie.
Nie ma, kiedy na bieżąco uzupełniać, bloga bo na budowie jest cały czas coś do roboty a czas nagli, bo przeprowadzkę zaplanowaliśmy na przełom września i października. W tym tygodniu zostały położne płytki na podłodze w garażu, oraz zrobiony został sufit w garażu. Był z tym mały problem, bo w pierwszej wersji miał być zrobiony z płyt pilśniowych białych niestety nie dość, że nie było można dokładnie przypasować poszczególne części płyt to na dodatek były widoczne wkręty, co nie wyglądało zbyt fajnie, no i żonka wpadła na genialny pomysł żeby nam ułatwić pracę i położyć na suficie panele, co było strzałem w dziesiątkę, bo nie dość, że układało je się bardzo prosto i szybko ( dowód: połowę ułożyłem razem z żonką) to i efekt jest zadowalający.
W międzyczasie zaczęły się już prace przy zabudowie kominka, ostatnio została zrobiona już próba i pierwsze płomyki ognia zaiskrzyły w naszym salonie. W kotłowni też prace idą pełną parą, bojler zamontowany, piec osadzony w trakcie podłączania, grzejniki osadzone i podłączone.
Wczoraj także osadziliśmy kręgi na zbiornik do deszczówki, oraz rozplantowaliśmy ziemię i wyrównaliśmy działkę.
wykafelkowany garaż
sufit garażu
kominek
kotłownia
studnia deszczowa
no i wyrównywanie terenu
Przesyłam zaległe foty z zakupów i postępów na budowie:
zlew do kuchni
grzejniki do pokoi
zlew gospodarczy i bateria
Dzisiejsza praca wymysł mojej żony, cokolik będzie w ścianie tak aby nie wystawał i kurz sie nie zbierał.
Wczoraj minął roczek od wbicia łopaty dokładniej do momentu, kiedy koparka zebrała humus, jak ten czas szybko leci, nie tak dawno była dziura w ziemi, a teraz już stoi dom. Na jesieni planowana jest przeprowadzka oby nam się to wszystko udało zgrać. Dziś było trochę prac porządkowych, bo kolega, co nam robi gładzie na sufitach ma wolne. Ostatnie dni były typowo zakupowe zamówiliśmy kafle do garażu, dotarł też zlew do kuchni, bojler do pieca, bateria do zlewu gospodarczego i grzejniki regulusa, fotek dziś nie porobiłem, ale za to jutro postaram się uzupełnić foto galerię.
elita
