Witam
Dawno się nie odzywałem, ale jest tyle roboty, że nie ma, kiedy taczki załadować. Jak tylko posadzki przeschły to zabraliśmy się za montaż sufitów, które teraz kolega szpachluje, a potem zajmie się ich zacieraniem, oraz ścianami. Od zaszłego tygodnia przyszedł także kafel karz i mamy już wykafelkowaną kotłownie i pralnie, jak dobrze będzie zrobione to może jeszcze zrobi łazienki, oraz podłogi w salonie, kuchni i w holu. No to tak po skrócie byłoby tyle pisania, teraz foty z postępu prac na budowie.




w przedpokoju będziemy mieć świetlik




pierwsze kafle
kotłownia


pralnia


udało nam się już zamontować schody dachowe będą to jedyne schody w naszym domu

zostało nam jeszcze troche pracy przy suficie w kuchni

Komentarze