3 dzień wieźby
Trzeci dzień - więźba
Dziś nie było żadnego problemu z tartakiem z samego rana przyjechał samochód z resztą drewna, więc praca paliła się w rękach, na jutro jest planowany wianek i zakończenie więźby zobaczymy czy się uda. Chociaż drewno jest heblowane postanowiliśmy je zaimpregnować jak to mówią:
„ o przyszłości należy myśleć, lecz nie trzeba się o nią martwić”.





inwestor podczas kontroli



































coś mi tu śmierdzi ale nie ma jak tego sprawdzić, jak tak dalej pójdzie to nie wiem, kiedy go przykryje a już
w kolejce czeka elektryk i hydraulik chciałbym jeszcze w tym roku wytynkować
żebym w zimie mógł sobie ocieplać strop, ale czy to mi się uda? 


Komentarze